Historia gatunku


Gatunek muzyczny, odmiana heavy metalu, będąca połączeniem jego cech charakterystycznych i cech muzyki gatunku punk, mająca swój początek w latach 80. XX wieku w USA. Za pierwszy album thrashmetalowy uznaje się Kill ’Em All zespołu Metallica. Podwaliny gatunku zostały jednakże stworzone przez Black Sabbath, na twórczość którego Metallica jawnie się powoływała.Fuzja tych dwóch gatunków dała w efekcie bardzo szybkie i brutalne kompozycje charakteryzujące się (początkowo) prostymi aranżacjami, niskimi rejestrami, agresywnym wokalem, zaawansowanymi technicznie solówkami oraz częstymi zmianami rytmu, jak i perkusji łamiącej rytm kompozycji.Nazwa gatunku, thrash (chłostać), nawiązuje do surowego, agresywnego brzmienia

Wywodzi się z undergroundowego świata zadymionych klubów, wypełnionych po brzegi długowłosymi, odzianymi w skóry muzykami i fanami mocnych brzmień. Trudno szczegółowo opowiedzieć historię zjawiska, które miało swój początek właśnie w takich warunkach. We wczesnych latach 80. niewielu z młodych wówczas muzyków poważnie myślało o zarejestrowaniu swoich pomysłów, bowiem najważniejsze dla nich było miłe spędzenie wolnego czasu na graniu i słuchaniu muzyki, którą potrafiła zrozumieć jedynie wąska grupa znajomych. Jednak wkrótce okazało się, że istnieje olbrzymie zapotrzebowanie na nową i szybką jak nigdy dotąd muzykę. Wydarzenia potoczyły się więc błyskawicznie, bo oto w 1981 roku pewien mało znany zespół z Newcastle, Venom, wydał swój debiutancki album zatytułowany "Welcome To Hell", grupa Overkill z New Jersey nagrała utwór "The Beast (Within)", a chłopcy z formacji Leather Charm skomponowali kawałek "Hit The Lights". Wszystkie wymienione produkcje zawierały superszybkie riffy z "gorączkową" sekcją rytmiczną, czyli z dwoma podstawowymi elementami muzyki, która później miała być znana jako "thrash metal".

Do roku 1986 na dobre uformowała się pierwsza liga zespołów thrashowych, które zdecydowanie górowały nad konkurencją. Niesamowite talenty kompozytorskie muzyków, świetna gra techniczna, zdolności produkcyjne w połączeniu z gotowością do częstego koncertowania - wszystko to dało zamierzone efekty. Metallica i Megadeth toczyły wyrównaną walkę o zdobycie popularności, a James Hetfield i Kirk Hammett prowadzili z Davem Mustainem zacięte pojedynki na gitarowe riffy.